O nas...


OD OLIMPII:

Spytacie pewnie, czemu podpisuję się "Olimpia" skoro moje imię brzmi inaczej.
Czemu każę o sobie mówić "Olimpijska", gdy według was jest to nieuzasadnione.
Powiem prosto.

Jest pewien koń, na pierwszy rzut oka niepozorny, niewyróżniający się wśród innych.

Niewyróżniający się, powiadasz?
Ba! On się wprost zadziwiająco wyróżnia!

Zwie się Olimp, i jest bez wątpienia najcudowniejszym hucułem na świecie. Szczerze? Jest naprawdę wiele epitetów, które mogłyby określić jego charakterek, jak i wrodzony czar, tudzież urok.
Sprytny, hardy, żywiołowy? Psotnik, posiadający w zanadrzu całą talię sztuczek?...

Mało powiedziane.

Foto. autorstwa pani Sylwii D.

Choć bardzo żałuję, nie jestem właścicielką Olimpa. Jeśli mam być też całkiem szczera do niedawna bałam się jazdy na jego grzbiecie, po tym jak wyczyniał "różne hece" z moimi przyjaciółkami.
Cóż, były to obawy bardzo płonne ;)

***

Nazywam się Inga, jednak nie pod tym imieniem będziecie znać mnie na "Zapiskach Jeźdźców". A jakim? Sądzę, że wiecie - "Olimpia".
Powracając znów do mojej skromnej osóbki mam 13 lat, jeżdżę zaś ledwo od paru miesięcy, głównie we Włosani, gdzie też poznałam mojego ukochanego hucułka. Jeśli chodzi zaś o moje ulubione konie, chyba nie musicie pytać.
Pozdrawiam was 
i życzę miłego czytania.

//Olimpia <3



***


OD FOREVERBY:

 Pasja i miłość.. Od urodzenia do śmierci.. Oczywiście nie obyłoby się bez bloga opisującego moją przygodę z końmi.
Od kilku długich lat pracuję w pewnej stajni, żadna robota nie jest mi obca; od wywalania gnoju do jazdy konnej. Pracuję z końmi z ziemi, walczę z narowami i złymi zachowaniami, wykonuję sztuczki, a także pracuję z młodymi końmi. Mogłabym tak opowiadać i opowiadać, ale... Jest jeszcze coś na co trzeba zwrócić uwagę...
  
ONA...


Pełna energii, żywiołu, ten błysk w oku... Nasze pierwsze spotkanie, dzikie rżenie, tupot kopytem i złość, złość na wszystko. Nasze charaktery niezupełnie się zgadzają.. Miałyśmy wiele kryzysów oraz osób, które tylko czekają na moje potknięcie. Ale tyle ile włożyłam w naszą pracę, nie oddam nigdy.
 Teraz jesteśmy razem już sporo czasu, jesteśmy JEDNOŚCIĄ, jedno serce, jedna dusza...
  Razem możemy wiele, choć jeszcze bardzo dużo przed nami..
***
Wracając jeszcze do ogólniejszego tematu to nazywam się Martyna. Ale to nie tak się tu przedstawiam. Będę tu opisywać moją pracę z końmi, przygody, relacje z treningów..  To tyle na dziś, żegnam się i zostawiam do przemyślenia mój podpis.

//FOREVERBY




***

OD ZODIAKOWEJ:

Nie potrzebuję niczego więcej... to co mam zdecydowanie mi wystarcza...

Zaczynam życie od nowa... w nowym otoczeniu... w nowej stadninie... z nową przyjaciółką... z nowym ulubieńcem... z nową pasją pomagającą mi pokonać wszystkie przeszkody na drodze do marzeń...

***

"Konie nie używają słów, ale mówią, gdy potrafi się je zrozumieć"

Teraz bardzo dobrze wiem co to znaczy... poznałam Zodiaka... zakochałam się... ja rozumiem jego, a on mnie... ufamy sobie... jesteśmy jednością... nic nas nie pokona...

Nie jest on może rumakiem z baśni, dzikim mustangiem, mistrzem ujeżdżania ani skokach... ale jest wyjątkowy... na swój własny sposób...

...To właśnie on odmienił moje życie...

***

Nazywam się Julia i mam 13 lat... konno jeżdżę od wakacji 2012...
Na Bloogu znać mnie będziecie jako Zodiakowa ze znajomego powodu... 
Jeździłam już w wielu stadninach, lecz naukę zaczynałam w LKJ Zabajka --- po drodze miałam wielu ulubieńców... bardzo wielu... ale Zodiak na zawsze pozostanie w moim sercu... kocham go, kocham stajnię w której aktualnie jeżdżę (Ognisko TKKF Przyjaciel Konika)... kocham wszystko co wiąże się z tymi wspaniałymi zwierzętami...

***

Chciałabym bardzo podziękować mojej oddanej przyjaciółce Ninie, za to, że ofiarowała mi pasję... coś z czego nigdy nie zrezygnuję... coś co odmieniło moje życie... 


Pozdrawiam i życzę przyjemnego czytania dalszych postów...

//Zodiakowa 

4 komentarze:

  1. Ooo <3 Zapowiadają się ciekawie osoby piszące tutaj <3 ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne ! Tyle, że ja nie jestem dobrą fotografką i nie mam dobrego sprzętu... Zresztą ja nie umiem tak dobrze prowadzić bloga i nie mam dużo czasu na takie sprawy... Chodź i Bór zasługuje na uwagę ! Prawda ? (Dla tych którzy nie wiedzą jeżdżę w ośrodku K.S. Bór Toporzysko od dwóch lat regularnie, a wcześniej kiedy byłam malutka trzymaliśmy tam kucyka więc można powiedzieć, że od dziecka mam coś wspólnego z końmi. Mieszkam w Krakowie, więc kiedy jeżdżę do mojego taty na weekendy przyjeżdżam do Boru na trzy jazdy i pomagać w stajni trochę ; ) ).

    OdpowiedzUsuń
  3. 29 yr old Technical Writer Modestia Monroe, hailing from Swift Current enjoys watching movies like "Sea Hawk, The" and Gardening. Took a trip to Rock Drawings in Valcamonica and drives a Ferrari 250 GT LWB California Spider. post

    OdpowiedzUsuń
  4. 57 year old Web Designer III Malissa Royds, hailing from Westmount enjoys watching movies like Class Act and Skiing. Took a trip to Wieliczka Salt Mine and drives a Sebring. kliknij na ta strone

    OdpowiedzUsuń